Od bardzo dawna chciałam umówić się na akryle (żele się nie trzymają u mnie), i zrobić sobie cieniutki french. Jak wiadomo robi się go pokrywając płytkę kamuflażem (żelem bądź akrylem), dzięki któremu wolno rosnąca część paznokcia jest ładnie zakrywana różowym bądź beżowym kamuflażem.
ALE :) Odstawiłąm odżywkę Eveline 8w1 na jakieś czas mimo, że działałą na mnie bardzo dobrze. Kupiłam sobie Regenerum w aptece i zaczęłam testowanie więc bez sensu zakładać tipsy :) o tym serum będzie oddzielny post.
Siedząc w domu stwierdziłam, skoro nie mogę mieć akryli to pobawmy się lakierami :) III wycudowałam :D Na całą płytkę paznokcia nałożyłam beżowy kryjący lakier Simple Beuty nr 314, 2 warstwy, po wyschnięciu zamalowałam cieniutką kreseczkę białym lakierem Sensique. Jak całość wyschła pokryłam 1 warstwą lakieru do frencza, jakiegoś bez firmowego, ponieważ nie podobała mi się granica odzielająca te dwa kolory :) Myślę, że będzie to moja jedna z ulubieńszych wersji mani na wakacje :)
Wstawiam zdjęcie z serum na paznokciach, żebyście mogli zobaczyć jaka jest różnica między naturalnymi paznokciami a "oszukanymi".
Oszukany frencz :) |
jeszcze umorusane palce aleee już nie mogłam się doczekać, żeby wam pokazać !! |
Co sądzicie o takiej wersji mani ? :)
śliczne, kiedyś skorzystam z twojego pomysłu:)
OdpowiedzUsuńCiesze się, że Ci się podoba :) Daj znać jak Ci wyszło :)
Usuńefekt bardzo delikatny i naturalny. jestem jak najbardziej za!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam